Uczniowie: brak kontaktu z kolegami i problemy techniczne
Z informacji zebranych od rodziców, uczniów, nauczycieli i korepetytorów bije jedno. To był naprawdę trudny czas dla wszystkich. Uczniowie w swoich odpowiedziach zwracali między innymi uwagę na to, że nauczyciele nie są w stanie wytłumaczyć im dobrze materiału - czy to przez brak czasu, czy przez problemy, jakie sprawia im nauka online. Uczniowie zwracali też uwagę na to, że nie mieli czasu, aby opanować cały materiał zadany przez nauczycieli. Do tego zadawano im więcej prac domowych. Jako największe wady przejścia na edukację online, uczniowie wymieniali także problemy techniczne i brak kontaktu z kolegami i koleżankami. Tylko 2,5% uczniów biorących udział w badaniu uważa, że taki system nie ma wad.
Nauczyciele nie mogą kontrolować uczniów
Na głęboką wodę rzuceni zostali także nauczyciele. Około 76% nauczycieli mówi wprost: - w czasie pandemii poświęcaliśmy więcej czasu na pracę zawodową niż wcześniej. Jako największe problemy tej formy nauczania wskazują głównie brak dobrego kontaktu z uczniem i możliwości wpływania na niego, czy małe możliwości kontrolowania postępów u ucznia.
Korepetytorzy zostaną przy online
Najszybciej na zajęcia online przestawili się natomiast korepetytorzy. Co prawda ponad 66% z nich podkreśla, że zmniejszyła im się liczba uczniów. Dlaczego? Uczniowie nie zawsze lubią taką formę nauki. Ważną kwestią są też kwestie finansowe lub brak sprzętu, czy łącza internetowego. 20,6% uczniów zrezygnowało z zajęć, bo nie zgadzali się na taką formę ich rodzice. Mimo to, ponad 51% korepetytorów po zakończeniu epidemii i zdjęciu ograniczeń, nadal pozostanie przy formie nauczania online.
Jak sytuację oceniają rodzice?
Sytuacja zaskoczyła wszystkich i trzeba było znaleźć nowy sposób na funkcjonowanie. Wiele firm umożliwiło przejście swoim pracownikom na zdalny tryb pracy. Jednak wśród ankietowanych rodziców okazuje się, że 21,1% musiało stawić się w niej osobiście, a 19,5% przynajmniej kilka dni w tygodniu. Oczywiście wiadomo, że nie w każdym zawodzie możliwa jest praca zdalna. W domu wielu rodzin pozostają jednak małoletnie dzieci, którym ktoś musi zapewnić opiekę. - W związku z koniecznością zaangażowania się w pracę z dzieckiem, musiałem zawiesić moje działania zawodowe. To tak, jakbym miał z dzieckiem etat w domu, za który nie dostaje wynagrodzenia. - przyznaje jeden z ojców.
***
Raport “Sytuacja w edukacji w czasie pandemii” jest dostępny pod adresem: https://bit.ly/sytuacjaWEdukacji2020